Pani Jesień Z. Dąbrowska
Słono takie śpiące, coraz później wstaje,
Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje.
Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje.
W cieniu, pod drzewami cicho śpią kasztany,
Każdy błyszczy pięknie, niby malowany.
Każdy błyszczy pięknie, niby malowany.
Lecą liście z drzewa różnokolorowe,
Te są żółto-złote, a tamte - brązowe.
Te są żółto-złote, a tamte - brązowe.
Jeszcze niby ciepło, słonko świeci, grzeje...
aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje.
aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje.
Chmur wielkich deszczowych nazbiera, napędzi...
tak się pan listopad nauwija wszędzie.
tak się pan listopad nauwija wszędzie.
Karolina Zdyb - Jesień |
Bukieciki L. Krzemieniecka
Posypały się listeczki dookoła.
To już jesień te listeczki
z wiatrem woła:
- Opadnijcie, moje złote i czerwone,
jestem jesień, przyszłam tutaj,
w waszą stronę.
To już jesień te listeczki
z wiatrem woła:
- Opadnijcie, moje złote i czerwone,
jestem jesień, przyszłam tutaj,
w waszą stronę.
Lecą listki, lecą z klonu i z kasztana,
będą z listków bukieciki
złote dla nas.
będą z listków bukieciki
złote dla nas.