Ostatnie zajęcia w tym roku szkolnym. Ostatnie zajęcia w Zeróweczce. I smutno i wesoło zarazem. Człowiek zdecydować się nie może....
Dzisiaj świętowaliśmy ostatnie spotkanie z Zippim. W ręku trzymałam korony, które dzieci musiały wykupić "wiedzą". Odpowiadały na pytania i zdradziły mi tym samym czego nauczyliśmy się od naszego przyjaciela. Kto miał trudności, nie został bez korony.
Dzisiaj świętowaliśmy ostatnie spotkanie z Zippim. W ręku trzymałam korony, które dzieci musiały wykupić "wiedzą". Odpowiadały na pytania i zdradziły mi tym samym czego nauczyliśmy się od naszego przyjaciela. Kto miał trudności, nie został bez korony.
Nikola odpowiedziała na dodatkowe pytanie. Miała już swoją koronę, ale dostała drugą. Z własnej woli postanowiła podarować ją koledze z grupy. Czyż nie wspaniały gest?! ;D Oto czego nauczyliśmy się od Zippiego w ciągu tego roku - serdeczności i przyjaźni. Jeszcze zdarza się zapomnieć o przestrzeganiu zasad, ale ziarno zostało wysiane. Teraz dbajmy, aby pięknie wykiełkowało :)))
Jak impreza to impreza ;) Wycieczka na lody musiała być (był też element edukacyjny, bo przecież trzeba wiedzieć, jak zachować się w kawiarni ;) )
Cukiernia Poznańska w Koszalinie :)
P.S. Małe sprostowanie. Kacper był przekonany, że wychodzimy. Ta czapka nie była na głowie cały czas ;D
P.S. Małe sprostowanie. Kacper był przekonany, że wychodzimy. Ta czapka nie była na głowie cały czas ;D